Hi Ho!
Mam chwilę na posta, jutro robię sobie wolne od szkoły. Siła wyższa.
Dziś w sumie udany poniedziałek. Nic ciekawego się nie działo. No oprócz meczu granego przez naszych chłopców w kosza z I A. Szkoda mi ich, że przegrali :C W drodze do szkoły i powrotnej (która trwa łącznie 2 h!) zagłębiłam się w lekturę "Magbeta". Hmm dramat Szekspirowski. Nie mam opinii na ten temat. Dobra uciekam, bo babci zrobiła pierogi, mniam :3


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz